Trzymamy się razem ze sportemi tak trzymać;-)hmm, wspinaczka??? Też fajne:-)Chwila wytchnienia w cieniu w trakcie treningu.jest moc!Nie ważne jak się zaczyna – ważne jak się kończy.ładne zawodniki;-) Barzu – głowa do góry – będzie lepiej:-)Piotrek, dużo zdrowia – czekamy na Ciebie.było miło:-)Pokora do piłki;-)w takich okolicznościach, czuje się to wsparcie:-)a gdzie się podział Janek?